Witajcie moi mili :)
Dzisiejszy post to refleksje i przemyslenia po wyprawie do kina na film "Obecność".
Horror jak horror.
Jest nutka grozy, chwile napiecia, doskonała charakteryzacja i efekty specjalne.
Jednak najciekawszą informacją jest to skąd reżyser zaczerpnął pomysł na scenariusz? Otóż (i to zadne bajeczki...) ta historia miała niegdyś miejsce na prawdę. Te zdarzenia, nazwiska, to wszystko jest autentyczne.
Ed i Lorraine Warren są (a raczej byli) badaczami zjawisk paranormalnych. Poczytac o nich i historiach które ich rozsławiły możecie poczytac tutaj (klik)
"Łowcy duchów" są głownie znani z przypadku w Amityville, który równiez doczekał się reprodukcji filmowej, a nawet dwóch :)
Historia którą zekranizowano tego lata opowiada o przypadku rodziny Perronów, którzy kupili pewien stary dom w Rhode Island. Okazuje się, że poprzedni właściciele... dużo przeżyli :) szczegóły o demonie Bathsheaby - opętanej matki która zabiła swoje dziecko - mozecie poczytac tutaj klik
To bardzo ciekawa historia :] Obecnie dom jest opuszczony, co jest chyba sprawa oczywistą.
zdjecie rodziny perronow |
Ale dlaczego ja o tym pisze? Sama nie wiem. Ten film, a głownie powiązana z nią historia są dla mnie fascynujące i przerażające. Z ciekawością chłonę tysiace artykułów w internecie na ten temat. Czytając, oglądając to aż ciarki mnie przechodzą...
prawdziwa annabel ...|... annabel z filmu |
Pisząc o tym az mi nogi sztywnieją i robi się zimno...
No bo przecież... to prawda. Dowody, zdjecia, filmy. To nie moze byc jakas bujda wymyslona przez pragnacego slawy chloptasia :) Pokoj z czarno magicznymi przedmiotami Warrenow, np lalka Annabel, to rowniez prawda... Wszystko to zwyczajnie prawdziwe niemozliwe historie.
Ale myslac logicznie... Skoro kiedykolwiek ktos wysnul ze na swiecie sa duchy i zjawy musial miec jakas podstawe by tak myslec? Nie wymyslil tego z powietrza. Te wszystkie dziwne nadprzyrodzone zjawiska, programy na discovery, sa chyba oparte na jakims ziarnku prawdy?
Te wszystkie historie nie wyssano z palca... czegos takiego nie da sie ot tak wymyslec.. Co prawda teraz moglabym cos takiego wymyslec poniewaz slyszalam o czyms takim. Ale jakbym zyla w sredniowieczu to jakim sposobem wytworzylabym taka historie? Tylko przezywajac cos takiego... Lub slyszac o tym ze kogos spotkaly te dziwne rzeczy.
A poza tym... Samo powstanie czlowieka jest trudno "racjonalnie" wytlumaczyc... Oczywiscie sa jakies naukowe teorie ale polowa wszechswiata wbila sobie do glowy ze to Bog stworzyl nas. Skoro ludzie w to wierza... Wierza w to ze po smierci jest pieklo lub niebo i tak dalej.. A to rowniez bardz wykracza poza logike. Moze po prostu ludzie nie chca wierzyć w coś złego ?
Ale jak jest dobro, musi byc zlo, czyz nie? A poza tym... co z ksiazami egzorcystami? Po co oni istnieja skoro to wszystko to bujdy?
Ja chyba wierze. Wierze bo nie potrafie inaczej wytlumaczyc tego co czytam wlasnymi oczyma.... Mysle ze swiat jest nieprzewidywalny i mozna spotkac wiele niespodzianek w zyciu... czlowiek jeszcze nie odkryl wszystkich tajemnic wszechswiata :)
....teraz nie musicie czytac bo tu nizej glupie refleksje z mojego zycia....
A czy się bać? Nie wiem. Ja się boje :) Boję się ciemnosci, boje sie szelestu na dworze, boje sie jakiegos cienia na scianie. Mam wybujala wyobraznie i ciekawe wspomnienia w tym temacie...... :)
Ale kiedys bylo gorzej! Bez bicia sie przyznam ze 1-3 kl podstawowki gdzies to była mania duchow i zjaw, balam sie wlasnego cienia, raz nawet krzyknelam widzac taki cien, bo go pomylilam z dziadkiem ktory zmarl, a sie okazalo ze to tylko ja... Kazda noc to byla mordega, bo walkowany byl w moich myslach ten sam temat tabu.. Balam sie wyjsc w nocy przed drzwi domu, czasem nawet siedziec sama w pokoju :)
Nie wiem, takie jakies odchylenie mialam :P Potem juz sie nieco uspokoilamz tym wszystkim, przestałam wariowac na tym punkcie. Całkowicie uspokoilam sie po 5 klasie i pewnym wydarzeniu fajnym, o ktorym wtajemniczone wiedza :D Co jest dziwne bo to wydarzenie powinno raczej jeszcze bardziej pogorszyc moja psychike!
W kazdym razie po tej 5 klasie juz przestalam sie bac. Nie balam sie wracac po ciemku do domu, szybko i bezproblemowo zasypialam, nie mialam problemu z przebywaniem w ciemnym pokoju samemu, czy zostawaniu samemu w domu pod wieczor :) I z checia ogladam horrory, bo uparcie wierzylam ze to bujdy az do dzis :)
Ale i tak na dluzsza mete sie nie boje. Kilka dni bede srac w gacie, a potem minie :)
Boze ale zanudzilam ! hahha :D Ale trudno :D
A jak jest z wami? Wierzycie w to, boicie sie, interesujecie sie ? :)
Aha no i polecam ten film :)))
Boję się horrorów, strasznych historii i wszystkiego co z nimi związane. Dlatego nie oglądam, nie szukam, nie czytam, i mam w miarę spokojne życie (i sen :D).
OdpowiedzUsuńHaha wiedzialas jak mnie zainteresowac abym zajrzala :P strasznie ciekawia mnie duchy, niewyjasnione odglosy i wydarzenia, egzorcyzmy itd. Niedawno ogladalam Obecnosc z kolezanka, co prawda z chinskimi napisami a jezyk oryginalny no ale ogladalysmy :p film podobal mi sie aczkolwiek rozsmieszyl mnie moment gdy to strasznie cos nagle zeskoczylo z szafy na corke xD po prostu jak dla mnie niedopracowali jej.. twarzy xD laleczka.. ciekawa postac, tak samo lalka Billy moze ogladalas :D a wracajac do tego wszystkiego.. w Boga nie wierze ale wszelkie inne tak, bo skad egzorcyzmy? Chcialabym taki jeden zobaczyc :3 ehh wgl chcialabym cos tak strasznego przezyc XD jestem dziwna :p baardzo ciekawy post :P Powiesz o wydarzeniu z 5 klasy? :p
OdpowiedzUsuńSali-pno.blogspot.com
Ja się boję takich rzeczy i jak tylko jest o tym mowa to nie mogę potem spać w nocy. >.<
OdpowiedzUsuńJa tam lubię oglądać horrory ♥ Nie przeraża mnie to zbytnio, ale najbardziej to lubię komedie :)
OdpowiedzUsuńSkomentujesz i zaobserwujesz? Będzie mi bardzo miło! --> SESZEL.BLOGSPOT.COM
taaa wydarzenie z podstawówki... hahah jak dobrze ze wiem o co chodzi ;d ale zmienili tą laleczke do filmu ;o
OdpowiedzUsuńzainteresował mnie en film, muszę go obejrzeć!:) mnie w klasie 4 fascynowały te sprawy, plus jeszcze czary i magia... Oj wtedy byłam tak samo, jeśli nie bardziej świrnieta na tym pkt. !!:) Ale wiele osob tak ma xd nie wiem skad to sie bierze.
OdpowiedzUsuńteraz nie wierzę w takei rzeczy... jedynym dowodem na istnienie duchów, opętań mogłoby być dla mnie to, że wszechświat musi byc nieskonczonczony, jak mówi pismo święte czy cos... bo jak on mógłby sie w pewnym momencie skonczyc, nie zaczynajac czegos nowego?? no jak? mimo to uważam ze osoby "opetane" są tak naprawdę chore psychicznie. mają po prostu jakieś zmiany w mózgu i uroili sobie ze ich kto opetal. jesli ktos jest chory, ma rozdwojenia jazni potrafi w przeciwienstwie do czlowieka zdrowego zmianiac calkowicie glos, robic rozne niemozliwe rzeczy!!
no to tyle, jesli chodzi o moje zdanie:)