Witam!
Dziś troszke o moich włosach :)
HISTORIA WŁOSÓW
Dziś troszke o moich włosach :)
HISTORIA WŁOSÓW
Był szał na ombre. Mi również się podobało. Nadal mi się podoba ! No i zrobiłam. Zrobiłam to w listopadzie ! (swoja drogą długo się utrzymuje rozjasniacz. Wiadomo zszedl teraz i jest tylko na samych koncówkach, ale nadal widać )
Wychodząc z salonu fryzjerskiego byłam zachwycona :) Jednak już po pierwszym myciu widać rezultaty - włosy puszą się okropnie! Są zniszczone, szorstkie, matowe !
A więc... na ratunek przyszła prostownica. Prostowałam nią po kazdym myciu, czyli okolo 3 razy w tygodniu.
Opamiętałam się dopiero jakiś miesiąc temu. Wyszperałam blogi o pielęgnacji włosów, dowiedziałam się co nieco o składzie produktu, zobaczyłam jakie można mieć piękne włosy....
Natychmiastowo odrzuciłam prostownicę. Nie było to łatwe... Przestałam wtedy czesać włosy by się nie puszyły i ładowałam tone pianki do włosów by moje kręcone, a raczej falowane włosy dobrze wyglądały.
Zaczęłam od czasu do czasu olejować włosy, zmieniłam szampony!
Zaczęłam od czasu do czasu olejować włosy, zmieniłam szampony!
Końcówki moich włosów wciąż są bardzo zniszczone i poważnie zastanawiam się czy je nie ściąć. W końcu będą (chyba) zdrowsze . Ale boję się, że jak zwykle fryzjerka zetnie za duzo... A chcę zapuścić wlosy!
WYGLĄD WŁOSÓW
To moje włosy po umyciu (jedynie szamponem) i wysuszeniu naturalnie (bez suszarki)
Zdjęcie troche kiepskie, bo z samowyzwalacza takie wyszło. Jak widać włosy matowe, puszące, szorstkie, nieprzyjemne.
Natomiast po użyciu kosmetyków które niżej opisze są takie !
Miękkie, lśniące, zdrowsze, gładkie. Dotykać je to sama przyjemność ! :3
MOJE KOSMETYKI
MOJE KOSMETYKI
Oto moje aktualne kosmetyki do włosów które używam od dłuzszego czasu, sa sprawdzone i moje włosy je lubią. "moje wlosy" czyli włosy zniszczone, suche, matowe, ze skłonnością do swędzenia, łupieżu, puszące (i to bardzooo), jednym słowem wysoko porowate. :
Nie używam jakiśch wymyślnych "profesjonalnych kosmetykow". Są to jak na razie zwykłe produkty drogeryjne.
Szampon ma za zadanie zmyć z włosów brud, nie powodować łupiezu ani swędzenia itp. Ten się sprawdza jak narazie w tej roli.
Maska do włosów z Alterry.
Jest tania, dość ładnie pachnie. Nawilżą włosy i zmiękcza. Nie ułatwia rozczesywania.
Moja ulubiona odżywka! ♥
Jest niezastąpiona. Najlepsza jaką dotąd używałam. Ułatwia rozczesywania, zmiejsza puszenie, nawilża.
Olejek ! Jest bardzo wielofunkcyjny, uzywam go do całego ciała. Używam do olejowania włosów, nawilżania ciała, jako odżywke do brwi i rzęs, jako dodatek do kąpieli. Jest świetny !
A oto moje najnowsze odkrycie, które jest głównym sprawcą takiej metamorfozy włosów !
Jedwab z biosilk sprawił moje włosy miękkie, lsniące, wogule nie puszące, miłe w dotyku, po prostu idealne ♥ bez niego włosy nie są najgorsze, ale z nim wyglądają cudownie ! W dodatku sprawia że są niemalże proste. Wystarczy kilka ruchów prostownicą i idealnie proste, co jest lepsze o wiele niż prostowanie wszystkich włosów i palenie ich... Mój ostatni niezbędnik!
Kosztuje ok 7 zl i starcza na 4/5 użycia. Na promocji można go wyhaczyć za 3,50 :) Dostępny w rossmanie. Jednak mam wrażenie że używając jedwabiu nie poprawiam stanu włosów, jedynie wyglądają na zdrowe, a w środku kryją się duche okropne włosy!
EDIT: Tak naprawde jedwab daje jednorazowy efekt. Nie naprawia włosów od wewnątrz. Przy długotrwałym stosowaniu niestety wysusza, z powodu obecnosci alkoholu w składzie.
To dopiero początek mojego dbania o włosy. Wciąż szukam nowych sposobów na to by im pomóc. Ale nie chce tez przesadzić :) Zastanawiam się nad tabletkami z drożdżami/skrzypem.
Napewno kupię olej migdałowy bądź rycynowy. No i zetnę te brzydkie zniszczone końcówki.... może.
I spotkamy się przy kolejnym wpisie o włosach za kilka miesięcy i zobaczymy w jakim będą stanie :)
EDIT: Tak naprawde jedwab daje jednorazowy efekt. Nie naprawia włosów od wewnątrz. Przy długotrwałym stosowaniu niestety wysusza, z powodu obecnosci alkoholu w składzie.
To dopiero początek mojego dbania o włosy. Wciąż szukam nowych sposobów na to by im pomóc. Ale nie chce tez przesadzić :) Zastanawiam się nad tabletkami z drożdżami/skrzypem.
Napewno kupię olej migdałowy bądź rycynowy. No i zetnę te brzydkie zniszczone końcówki.... może.
I spotkamy się przy kolejnym wpisie o włosach za kilka miesięcy i zobaczymy w jakim będą stanie :)
Porad włosowych szukam zawsze na :
http://www.dbaj-o-wlosy.com/
Nim zakupię cokolwiek zawsze też czytam opinie na wizazu w KWC :)
Pozdrawiam włosomianiaczki :)
Nim zakupię cokolwiek zawsze też czytam opinie na wizazu w KWC :)
Pozdrawiam włosomianiaczki :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Skomentuj, dla ciebie to tylko stukniecie kilka razy palcem w klawiature a dla mnie ogromna motywacja :)
Nie musisz linkowac bloga, zawsze wchodze na blogi komentujacych i zostawiam po sobie komentarz :)
Jesli ci sie podoba zaobserwuj :)