Hej hej ;3
Dzis taki slodki zimowy zestawik. Brr Pada deszcz. Ta pogoda jest idealnym pretekstem by zatopic sie z kubkiem kakao pod kocem i ogladac filmy. Niezastapniony "Dziennik Bridget Jones" czeka na mnie wiec pa;*
Witajcie po tej kolejnej długiej przerwie. Mało by brakowało a bym zamknęła bloga, ale kilkanascie bardzo milych komentarzy mnie zainspirowało! I (znowu) postanawiam sobie ze wezme się porządnie do roboty, nie bede juz takim leniem jak zawsze :)
Dziś pokazuje wam jak zrobić musujące serduszka do kąpieli. Jest to bardzo proste ! Jednak trzeba uwazac, bo jesli np dodamy za duzo mąki, to nie bedzie sie tak szybko rozpuszczac w wodzie tylko tak wolno ;)
Skladniki:
soda oczyszczona
kwasek cytrynowy
oliwa z oliwek
jakis pojemnik/miska
cynamon
zel pod prysznic/balsam/olejek eteryczny (opcjonalnie)
mąka
cukier trzcinowy
1.Wszystkie skladniki dodajemy tak na oko, by masa po zgnieceniu zachowywala swoj kształt. Nalezy pamietac jedynie by dodac jak najmniej mąki i że sody musi byc 2 razy wiecej od kwasku :)
Najpierw mieszamy skladniki suche, a potem dodajemy mokre.
2. Za pomoca foremek uzyskujemy porządany kształt masy. Posypujemy cukrem i pozostawiamy do wyschnięcia
3. Trzymamy najlepiej w szczelnym pojemniku. Jesli chcemy komuś podarować ozdabiamy celofanem i wstążką :)
4. Rozkoszujemy się cudowną kąpielą, polecam zrobic sobie taka z swieczkami :)
Hej Hop :# Witam was z super newsem. Zalozylam formspinga. ! ;3 Wiec jesli macie jakiekolwiek pytania lub zażalenia lub wam sie nudzi to pytajcie, chetnie odpowiem<3
Patrzac na ten tutorial mozesz pomyslec - "po co mam robic cos takiego? przeciez to tylko moja szminka pomieszana z balsamem i odrobina miodu. Nic specjalnego"
I wlasnie sie mylisz !
Hejka, tak jak obiecalam postaram sie wrocic po tej 2-tyg przerwie do moje harmonogramu postow i wreszcie cos dodac. Z tymi postami juz mam 3-tygodniowe opoznienie wiec pasuje w koncu cos zrobic. Powiem jakie planuje dodac posty: "przepis na musujace kulki do kapieli" , "jak szybko uczyc sie jezykow obcych?", "pomysly na prezenty na gwiazdke"(swieta juz w koncu tuz tuz :P) i mam zamiar zrobic kiedys "roomtour", ale to moze przy okazji jakiegos dlugiego weekendu ;p
Ok, przejdzmy do review Galaxy Note 2 !
1. Wielkosc ! Samsung galaxy note 2 ma 5,5 cala. To jest i jego wada i zaleta. Z jednej strony ogladanie filmow lub zdjec na tym telefonie to bajka, a z drugiej to nie zmiescimy go w zadnej kieszeni, a obsluga jedna reka jest wrecz niemozliwa.
Jest naprawde ogromny!
W porownaniu do s3 :
<-
I w porownaniu do galaxy note: ->
2. Ekran
Rozdzielczosc 1280x720 pikseli, ekran super AMOLED, po prostu bajka. Mozna zauwazyc niebieski odcien na ekranie, ale tak jest w wiekszosci ekranow amoled :)
3. Wydajnosc
Note 2 zaopatrzono w czterordzeniowy procesor o takowaniu 1,6GHz. Pamiec operacyjna to 2GB. Rozwiez nowy system Android 4.1 - Jelly Bean - przyczynia sie do szybkosci urzadzenia. Note 2 pokazuje ze ICS to przezytek i trzeba do smartfonow pakowac JB :3 Z tym telefonem mozemy zapomniec o opoznieniach pracy.
4. Akumulator
Tak duzy ekran i procesor wymagaja poteznej mocy baterii. I taka samsung wlasnie wmontowal! Akumulator ma moc 3100mAh. Przy pelnej jasnosci wyswietlacza mozna surfowac po internecie ok 8,5 godziny co jest bardzo dobrym wynikiem.
5. Rysik S Pen
Rysik w note 2 zostal nieco podrasowany. Jest dluzszy i grubszy, przez co wygodniejszy, ma kilka nowych funkcji. W kazdej chwili mozemy wlaczyc wirtualny notatnik, łatwo zrobic zrzut ekranu i szybko dodac jakis podpis do niego.
Porownanie S Pen z note i note 2. ->
6. Aparat
8mpx. Jakosc zdjec w swietle dziennym jest swietna, jednak przy kiepskich warunkach oswietleniowych kolory nie sa dobrze oddane, pojawiaja sie szumy. Jednak jesli uzyjemy lampy blyskowej nasze problemy znikaja, zdjecie jest dobrze oswietlone i ostre.
7. Cena ... ... ...
I oto element ktory nas zmusi do zastanowienia sie nad zakupem tego tablofona ! Obecnie cena nie przekracza 2600zł. Wiec podsumowywujac jest to swietny telefon, napewno swietnie sie spisuje jesli chodzi o przegladanie sieci, ogladanie filmow, granie w gry. Jednak juz na codzien tak do kieszeni nie za bardzo (i mowie to ja - osoba ktory ma portfel wielkosci kartki A5 ). W kazdym razie z cala pewnoscia gdybym miala wybierac miedzy galaxy s 3 a galaxy note 2, wybralabym s3.
Dzieki za uwage i wchodzenie na bloga ;3 Byliscie na przedswitem cz 2? Ja dzis bylam i sie spralam gdy okazalo sie ze ta bitwa to byla tylko wizja Alice ; o A ogolnie to nawet spoczko film. Jacob&Nessie ♥ - so sweet ;3
grrr wiem nie pisalam na tym blogu przez 2 tygodnie ale powiedzmy ze mialam maly zawias. Mam tyle pomyslow na posty ale checi do relizacji brak ;c Ale sie poprawie. Nawet nie wiecie jak mnie cieszy gdy widze ze nawet gdy nic nie pisze to mam przynajmniej 50 odwiedzin dziennie. To mnie zmotywowalo i sie postanowilam zmobilizowac i pisac tego bloga dalej. Nikt mi nie powie ze jestem pieciominutowka :) Postaram sie ale nie wiem jak to wyjdzie bo mam coraz mniej czasu na wszystko ;/
Troche się tych 'ulubiencow' w pazdzierniku uzbieralo wiec robie post na ten temat :)
Lip Balm z H&M ! Nie lubie jej wiśniowego smaku, ale wprost genialnie nawilza usta, nadaje sliczny, naturalny kolor, i ma wygodne i oryginalne opakowanie. I ja wprost koocham ♥
Niby dla dzieci ten cały Bambino, ale... No cóz, swietnie nawilza, jak mialam zajad w kaciku ust to wystarczylo ze codziennie tym smarowalam i zniknal po 2-3 dniach. Ma bardzo delikatny zapach, wlasciwie to smialo mozna go nazwac bezzapachowym. Do tego tani jak barszcz. Okragle opakowanie wielkosci gdzies tak dloni (tej srodkowej czesci, bez palcow xd), o wysokosci gdzies 1cm, kosztowalo niecale 5zł, a starczy mi to pewnie na kilka miesiecy. Przeszkadza mi jedynie jego konsystencja. W sumie nie jest zla, ale jest troche za gesty, przez co jesli damy zbyt duzo trzeba sie nacwiczyc by wetrzec no i lekko wybiela skore ;p Ale jest genialny ♥
Timotei. Co tu duzo gadac. Swietnie oczyszcza, nieuczula, nic zlego nie robi, wlosy sa miekkie i wgl ♥ Warto warto warto. Wydaje mi sie ze sa zdrowsze i bardziej blyszcza ;3
Bourjois plyn miceralny BEST EVER FOREVER ♥
Kolejny best ever forever ♥ Korektor lovely ;3 Wygodny, genialny, idealnie sie dopasowuje, daje naturalny efekt, poreczny, zmiesci sie do kazdej torebki, wygodna aplikacja.
Liner z Wibo. Nie moge powiedziec ze sie znam na eyelinerach, bo sie kompletnie nie znam. Moje kreski to obraz nedzy i rozpaczy, przynajmniej wedlug mnie. Wciaz probuje i testoje rozne specyfiki i tym jak dotad chyba mi, jako poczatkujacej najlepiej sie praktykowalo. XD. Duzo osob go poleca, daje naprawde sliczny kolor. Dotad wyprobowalam ze 4 kosmetyki z tej kategorii i ten byl the best :)
A to to wgl jest arcydzielo po prostu ♥ Eveline lakier 8in1 TOTAL ACTION ! Stworzyl go jakis geniusz po prostu. Paznokcie sie po nim nie rozdwajaja, blyszcza, sa zdrowsze, piekniejsze, mniej lamliwe, po porstu cudo. Spelnia chyba kazde z zapewnien producenta ;3 same pomyslcie, pomalowalam nim paznokcie jakis miesiac temu, nawet 1,5 miesiaca, a one wciaz blyszcza po tym lakierze ;3 Po prrstu mega przez wielkie M. Warte 10,99zł !
I TYLE, Zycze milego 1 listopada - Wszystkich Swietych :)
hej hej heloł :)
Jak juz sie czegos ucze, to roznymi sposobami! Dzieki nim pojdzie ci to sprawniej, szybciej i skuteczniej ! :d ;p W koncu mialo sie ten pasek XD
Przedstawiam... tantararantata.... MOJE SPOSOBY NA NAUKE :)
1.kolorowe, czytelne notatki, streszczenia lekcji
ucząc sie po prostu rob sobie takie streszczenie. Bedzie to dla ciebie czytelne i bardziej zrozumiale poniewaz napiszesz to ty. Wazne zebys napisala to w swoim jezyku, a nie przepisywala jak leci z ksiazki co drugie zdanie.
2. zakreslacze, kolorowe pisaki, w ksiazce ! Wlasnie ! Potem powtarzajac sobie material, zakreslone na kolorowo slowa odznacza ci sie w pamieci. A przypominajac sobie choc jedno slowo powiazane z danym zdarzeniem, rzecza, od razu uruchamia ci sie w glowie wszystko co przeczytales :) To naprawde skuteczny sposob. Uzywaj kilku kolorow, np. na zolto wazne daty, na zielono pojecia, a na rozowo wazne postacie. Lub na rozowo pozytywne skutki czegos, na zielono negatywne. Na pomaranczowo to co dotyczy limfocytow, a na fioletowo to co erytrocyty. Jesli nie chcesz niszczyc ksiazki to mozesz skerowac, wkleic do zeszytu i dopiero zaznaczac, ale robienie tego w ksiazce jest wygodniejsze.
2. Ciche miejsce, wygodne miejsce, ktore cie nierozproszy.
Jak wyzej. Jesli nie masz w domu pustego pokoju, w ktorym nie ma nic ciekawego co cie moze rozproszyc, to po prostu wez fotel i obroc sie nim tylem do tych wszystkich fajnych kolorowych rzeczy. Najlepiej by twoja twarz miala przed soba pusta nudna sciane.
To powinno sprawic ze sie nie rozproszysz. Jednak jesli to nie pomoze, bo wciaz bedziesz 'odlatywac' do niebieskich migdalkow wyprobuj.......
3. ...... cwicz koncentracje, skup sie!
Dokladnie. Jesli nie potrafisz sie skupic to cwicz to. Jednym z taich cwiczen jest gapienie sie i myslenie tylko o okreslenym przedmiocie. Moze byc chociazby blyszczyk, dlugopis, bransoletka, czy nawet zapalki. Jesli wytrzymasz przez minute to znaczy ze opanowalas to cwiczenie niemal do perfekcji. Jednak nawet wtedy wciaz cwicz swoja koncetracje :)
Jesli to cwiczenie wydaje ci sie strata czasu ( "az minuta i jeszcze to trzeba powtarzac to skutku? To nie dla mnie nie chce mi sie, to nudneee ") to wypróbuj to-> (film)
Cwiczylam to gdy uczylam sie na spr z historii, naprawde pomaga, warto poswiecic te kilka minut na obejrzenie filmiku :)
5. Zaznaczaj zaznaczaj zaznaczaj !
Moze to w samej nauce malo pomoze, ale oszczedzisz czas kartowania stron i walkowania spisu tresci. Te czynnosci naprawde frustruja i zniechecaja do rozpoczecia nauki. Ponadto napisz u gory karteczki co jest na danej stronie, mozesz tez uzywac roznych kolorow do roznych kategorii. Np. W notesie do notatek mozesz notatki z biolo zaznaczac na zielono, a z historii na niebiesko. I git :)
6. Mysl, mow, opowiadaj, chciej, wierz !
po pierwsze gdy sie uczysz to np. po przeczytaniu danego tekstu opowiedz o czym on byl. Zrob to wlasnymi slowami, bluzgaj jesli ci to pomoze. po drugie mysl! Czytajac cos rozwazaj dany tekst. Nie czytaj zeby przeczytac, tylko zeby cos wbic do makowki. Np. czytajac o wlasciwosciach witamin pomysl komu by pomogla dawka takiej witaminy, jakie choroby i schorzenia zlagodzi taka witaminka. Mysl rowniez o tym w czym jest ta witamina, co z tych produktow jest w domu, gdzie moge jechac by to kupic. Tak sobie opowiadajac o tej witaminie, gdzie co jak do czego to po prostu zapamietujemy ! po trzecie, musisz chciec cos zapamietac, zaciekawic sie. W koncu np. nazwy sklepow, gdzie sa promocje, kto z kim chodzi, kto zerwal, kto sie przyjazni, kto ma 2 kg tapety, kto jest ladny, nazwiska, imiona, pseudo, statusy to pamietasz! Wyniki meczow, rozmowy, plotki seriale. PAmietasz ! A dlaczego? Bo chcesz to zapamietac, bo cie to ciekawi. Wiem ze trudno zaciekawic sie np. systemem feudalnym, ale w gruncie rzeczy mozna. W koncu czyz to nie jest fascynujace ze spoleczenstwo tak naprawde dzielilo sie na dwie cz. ? Seniorow i wasalow. Senior dawal wasalowi ziemie, w zamian otrzymywal posluszenstwo, poparcie, wsparcie zbrojne. Pomysl jakie to odlegle, ale jednak bliskie naszym czasom. w XXI w przeklada sie to na pracodawce - pracownika. Pracodawca daje pensje, a w zamian ma dobrze wykonana robote, posluszenstwo (oczywiscie do pewnych granic;p) Jak widzisz moze to byc dosc ciekawe jesli sie chce. po czwarte uwierz! Jest to udowodnione naukowo. Tak zwane placebo. Placebo to wlasciwie podawanie pacjentowi jakiegos leku, ktory nie ma wplywu na ich zdrowie, jednak jesli im cos podasz oni uwierza ze to dziala i dzieki swojej wierze wracaja do zdrowia :)
Wiec uzyj tej metody w nauce. przykladowo ogladales ten fimik z punktu 3? Pytam oto gdyz mysle ze to cale cwiczenie to czysta bujda. Po prostu gdy uwierzysz ze po wyobrazeniu sobie tej pomaranczy poprawi sie twoja koncentracja, to twoj umysl sam wytworzy sobie wrazenie ze jestes skoncentrowana bo w to uwierzylas !
Wiec sobie wyobraz... NIE , nie wyobraz, UWIERZ ze umiesz. Uwierz ze sie nauczylas, po prostu sobie to wmow, wiedz to, wierz w to.
wiem rozpisalam sie ale warto przeczytac !
PODSUMOWYWUJAC
Te metody naprawde pomagaja. Zreszta sprawdz to w praktyce. Na pewno pamietasz juz kazdy ponpunkt z tego posta (o ile przeczytales caly), wiec nie musisz kolejny raz podpatrywac te sposoby. Wiesz dlaczego pamietasz? Poniewaz notka byla rozdzielona na ponpunkty, czytelna. Temat podpunktu byl kolorowy, a tzw slowa kluczowe, dzieki ktorym przypominasz sobie dany temat/tresc/zdarzenie/pojecie byly pogrubione. Dzieki tym czynnikom latwiej i bez trudu po prostu zapamietalas dane pojecia. ! :) yhyy, wiec jak widzisz moje metody dzialaja. :) Powodzeniaw nauce :)
TO MUSISZ PRZECZYTAC:
zgaduje oczywiscie ze co najmniej polowa przeczytala tylko te pogrubione i kolorowe slowa oraz spojrzala na obrazki.25% was zrobilo tylko to ostatnie.
25% obejrzalo film. 50% wlaczylo i po kilku sekundach przewinelo dalej by przejsc do sedna lub po prostu wylaczylo z nudy, a reszta nawet sie nie zawachala by ominac przycisk play.
50% leniuchow stwierdzilo ze to przeczyta, bo pomysleli ze skoro podtytul jest na czerwono i pisze ze musisz przeczytac, to pewnie jest tam jakas ciekawa, pikantna informacja.
10% z was doszlo do tego momentu.
Pozdrawiam :)
Ps.
Pogrubilam wazne elementy wlasnie dla was leniuszki byscie cokolwiek wyciagneli z tego posta.
A pozostalym czytelnikom umila to czytanie :)
Zdjecia z 3 pierwszych podpunktow - mojego autorstwa
Reszta - internet
przypominam tez ze dzis o 20 na tvn 7 jest Harry Potter i czara ognia - ♥ ulubiona