DIY - SZORTY Z AZTECKIM PRINTEM

hej :) 

sory za nieobecnosc ale kuzynka wymyslila sobie nocowac u mnie no i przy niej jakos tak nie bylo jak cos napisac :C 

Ostatnio wymyslilam sobie ze musze cos zrobic z moimi spodenkami. I musze w koncu wyprobowac farbke akrylowa (niespieralna w 30 stopniach ). A więc wymyslilam cos co zobaczycie ponizej :)

Potrzebujemy: 

• farbe akrylowa nie akwarelowa
• spodenki
• precyzyjna rękę 
• jak najcieńszy pędzelek

Jesli kiedykolwiek uzywaliscie farby akrylowej zapewne zauwazyliscie ze jesli ja zostawimy na kilka godzin na czymkolwiek potem nie da sie jej domyc :) 

Działa ona tak samo jak ta do tkanin, trzeba jedynie ją rozpuscic w wodzie by miala odpowiednią konsystencje. :)

Do takiej roboty najlepiej kupic bardzoo cieniutki pedzelek. Nim najlepiej sie robi skomplikowane, małe wzorki.

Gdy już mamy co potrzeba zaczynamy malowanie :) Wyszukałam w googlach jakieś azteckie printy i się inspirowałam. 

Podkreśle jeszcze ze musiałam dwa razy poprawiac tą farbe by uzyskać nasyconą biel

Nie powiem to bardzo czasochlonna praca. Zaczełam to wczoraj około 19 a skonczylam gdzies 22, nawet niepamietam. Ale dla efektu warto.

powyzsze zdjecie robione przy slabym swietle okolo 22 i w dodatku z podniecenia ze tak ladnie udalo mi sie namalowac trzesly mi sie rece :) 

Ale spokojnie mam lepsze zdjecie: 

I jak wam się podoba? Ja przyznam ze jestem zauroczona. Z pewnoscią jeszcze poekserymentuje z taką farbą na koszulkach :)

Oczywiscie nie musicie malować azteckiego wzoru. to moze być cokolwiek :)

Dzieki za czytanie :) Pa:*